Fotoświaty z Nowej Huty
Kolektyw Fotoświaty w składzie: Zofia Karnasiewicz, Aleksandra Paduch, Małgorzata Szymczyk-Karnasiewicz, oraz Ośrodek Kultury im. C.K. Norwida zorganizowały wernisaż i pokaz wideo FOTOŚWIATY 2021. Wydarzenie odbyło się w środę, 27 października w ARTzona Ośrodka Kultury im. C. K. Norwida, na osiedlu Górali 4 w Krakowie.
„Całe te osiedla to były sady. Fotoświaty” ― wernisaż i pokaz wideo to podsumowanie projektu. Podczas wernisażu zaproszono do wspólnego oglądania filmów wideo, w których zostały przedstawione:
- Świat relacji sąsiedzkich i koleżeńskich
- Świat relacji rodzinnych
- Świat intymny ― portret wewnętrzny
- Świat eksperymentu ― prób i błędów
- Okolica
- Okoliczności
- Osobowości i osobliwości
Każdy film składa się ze zdjęć z archiwów rodzinnych, a każde zdjęcie to mikrohistoria związana z Nową Hutą. Są to wzruszające, niespodziewane, zabawne, urocze ― po prostu z życia wzięte. Historie opowiedziane przez: dwie Anny (mamę i córkę), babcię Cecylię, Izabelę, Jerzego, dwie Jole, Kasię, Lidię i Michała (mamę i syna), Piotra, Tadeusza, Teresę i panią nowohuciankę oraz Martę, Magdę i Tomka (mamę, córkę i syna), Ryszarda, Anię, Agnieszkę i Przemka (małżeństwo), Grażynę „Cynię”, Agnieszkę i Janusza (małżeństwo) i Olę. Opowiedziane pomimo pandemii COVID-19
Rozmówcy wyciągnęli z zakamarków głębokich szuflad tradycyjne albumy fotograficzne, a niekiedy z czeluści szaf i pawlaczy, pudła, pudełka, pudełeczka ze zdjęciami i opowiedzieli, jak to kiedyś było.
Z ponad 500 zdjęć wybranych zostało 162 i ułożono z nich 7 filmów wideo wzbogaconych komentarzami oraz dźwiękami, które zrealizował Krzych Ridan.
„Archiwiści społeczni kolekcjonują historie w myśl stwierdzenia, że każdy ma jakąś do opowiedzenia. I my się z tym zgadzamy. Tym bardziej widząc, w jaki sposób można poszerzyć znaczenie takiego materiału, w co można go przeistoczyć: w ciąg zdarzeń, których finał jest fascynującą niewiadomą, cudownym przypadkiem. Może spacer śladami bohaterów z fotografii, może reportaż, może tylko zrzuty ekranu ze zdjęciami, które zaczną krążyć w internecie, popularyzując przedstawienia codzienności sprzed dziesiątek lat – to dla nas, to są nasze pomysły na pracę z tymi zbiorami” (fragment z publikacji z rozdziału „Fotoświaty w kontekście archiwów społecznych”).